Nieproszeni goście czyli chwasty to zmora wszystkich lawendziarzy i nie tylko. Sadzonki lawendy rosną szybko, ale perz czy lebioda pokona każdą roślinę.
Nasze spostrzeżenia
- Agro-tkanina = materiał przypominający w dotyku worki polipropylenowe jak do zboża. Jest bardzo wytrzymała. Dziury najlepiej wycinać palnikiem o wielkości co najmniej 15 cm na 15cm. Nie wolno robić malutkiej dziurki ponieważ lawenda się nie rozrośnie, a co gorsze pojawią się choroby grzybowe. Tkanina ta zdaje egzamin gdzie jest dobry drenaż wody i lekki spad. Niestety materiał ten, spowalnia odparowywanie wody, co szkodzi lawendzie.
- Agro-włóknina – materiał cienki , nieco grubsza niż bibuła szkolna. Jeśli kupimy dobrą gatunkowo to wytrzyma do 3-4 lat. Koniecznie musi zawierać filtr z UV czyli nie rozsypie się na słoneczku:* Podatna na rozrywanie podczas chodzenia i zwierzęta leśne. Idealna do lawendy, gdyż nie gromadzi wilgoci jak agro-tkanina.
- Stosowanie herbicydów – można stosować tylko środki na jednoliścienne np. Fusilade, ale na własną odpowiedzialność 🙂 Nie jest wskazane, aby środek miał kontakt z lawendą jedynie w jej okolicy.
- Mulcz – czyli ściółkowanie materiałem roślinnym. Między rzędami można zastosować rośliny okrywowe np. murawę a w rzędach trociny lub zrąbki . Wszystko z umiarem, aby nie zakwasić za bardzo ziemi. Warstwa o grubości 2-3cm ogranicza kiełkowanie chwastów oraz spowalnia parowanie wody, także to dobry patent na lekkie ziemie.
- Mechaniczne zwalczanie chwastów – można stosować glebogryzarki ręczne czy Jednak jeśli idziemy w tym kierunki warto zrobić szeroki rozstaw wśród lawend.
Mam nadzieję, że rozjaśniłam co nie co.